czwartek, 1 maja 2014

Rozdział 14

-A co ty chcesz zrobić, aniołku?- w jego oczach pojawił się błysk. Wiedziałam czego on chce, ale nie wiedziałam czy jestem na to gotowa. Nagle poczułam namiętne pocałunki na moje szyi. I wtedy poczułam coś czego nie czułam nigdy wcześniej. Poczułam się wreszcie kochana. Jego ręce były na moich plecach. Wtedy już chyba wiedziałam, że tego chcę. Tak wiedziałam to w 100%, ale czy to była dobra decyzja nie wiem. Zbliżyłam moje wargi do jego ucha i wyszeptałam:
-Zróbmy to- po tym przygryzłam lekko jego ucho. Harry spojrzał na mnie uwodzicielsko i powiedział:
-Na pewno tego chcesz? Pamiętaj, że później nie będzie odwrotu- pomachałam głowę na znak, że jestem tego pewna. Nim się obejrzałam byłam już bez koszulki, a dłonie Harry;ego wędrowały w stronę mojego stanika. Czułam się tak jak jeszcze nigdy wcześniej. I jeszcze te jego namiętnie całujące mnie usta. To było po prostu nie możliwe. Czułam, że to sen, że zaraz się obudzę i to wszystko się skończy. Jednak tak się nie stało. Po chwili leżeliśmy już w łóżku pod kołdrą. Reszty można się domyślić. Harry był taki czuły i delikatny. Tej chwili nie da się opisać. Była za wyjątkowa, żeby ją opisać. To było coś niezwykłego czego na pewno nie doznam drugi raz. Zapamiętam ją do końca życia, a jeśli jest coś po życiu to będę ją pamiętać wiecznie.

Oczami Harry'ego
---------------------------------------------
Przeżyć to z nią to nie to samo co przeżyć to z Blake czy z jakąś inną dziewczyną. Ona niczego od ciebie nie wymagała. Kochała cię takiego jakim jesteś. Kochała cię nie za to jak wyglądasz, lecz za to co masz w środku. Przejechałem dłonią po jej plecach i wyszeptałem:
-Kocham Cię i nigdy nie przestanę- Paula uśmiechnęła się do mnie i powiedziała:
-Ja cię też. Harry możesz mi coś obiecać?- spojrzała w moje oczy:
-Co tylko zechcesz, aniołku.
-Zostań- dziewczyna wtuliła się we mnie. Nie wiedziałem o co he chodzi, ale po chwili się tego dowiedziałem:
-Zostań już ze mną na zawsze. Obiecaj mi, że już nigdy mnie nie zostawisz, że będziesz ze mną aż do śmierci- te słowa nie dziwiły mnie. Widać było, że zależało jej na mnie i to bardzo:
-Zostanę z tobą. Jeśli po śmierci istnieje jakieś życie to będę tam z tobą. Będę cię całował i przytulał. Będę mówić ci "Kocham cię"

Oczami Louisa
------------------------------------------
Jestem cholernym dupkiem. Straciłem ją. Straciłem ją w momencie kiedy najbardziej jej potrzebowałem. W momencie kiedy chciałem zapytać ją o to ważną rzecz. Ona mi nigdy nie wybaczy ja to wiem. Ja to dobrze wiem. Znam ją i wiem dobrze, że czegoś takiego nie wybaczy mi do końca życia. Paula mi za to zapłaci. Zapłaci mi za zrujnowanie mojego życia. Ona ani Harry nie wiedzą do czego jestem zdolny. Paula pożałuje tego, że przyjechała do Londynu.

Oczami Eleanor
---------------------------------------
Życie nie ma już dla mnie sensu. Najlepiej byłoby teraz zabić się, ale jak? Emily cały czas nade mną czuwa. Jest dla mnie jak anioł stróż. Nie pozwoli, żebym coś sobie zrobiła.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obiecałam, że dzisiaj będzie i jest. Mam nadzieję, że wam się podoba. No, więc tak mam już oficjalnie 13 lat, bo dzisiaj są moje urodziny i przy okazji urodziny kuzyna Zayna. I jestem strasznie happy. Rozdział ze specjalną dedykacją dla Emilki, która niestety, ale nie może być dzisiaj ze mną. Tutaj macie jej zdjęcie. Co o niej myślicie?


1 komentarz:

  1. Rozdział jak zwykle jest świetnie napisany i dobrze, że tak tego nie opisywałaś, bo wtedy cała notka poszłabym na scenę łóżkową. A tak to jest świetny. Przepraszam, że tak krótko, ale bla bla bla.........po prostu brak czasu. Czekam na NN.
    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO STO LAT STO LAT STO LAT
    Buziaki
    Selinka :*

    OdpowiedzUsuń